Uczulenie na złoto

Nowe kolczyki czy delikatny łańcuszek większość z nas może nosić bez problemów. Niestety istnieje jednak spora grupa osób, która cierpi na przykre dolegliwości związane z noszeniem biżuterii wykonanej z niklu
czy srebra. Dlaczego tak się dzieje?

Złoto ludzkość stosuje od kilku tysięcy lat. Nigdy nie uważano go za szkodliwe, zarówno dla osób noszących biżuterię jak i dla górników w kopalniach tego kruszcu. Codzienne obserwacje wykazały, że biżuteria ze złota jest całkowicie nieszkodliwa, choć opisywano pojedyncze przypadki
wyprysku kontaktowego spowodowanego przez złote pierścionki lub kolczyki.

Zapisz się do Newslettera...

i otrzymuj bezpłatnie informacje o nowym wpisie.
Informacja RODO: Powyższe dane i zgody są gromadzone w celu polepszenia naszego Newslettera. Wszystkie informacje o podmiocie i rodzaju zbieranych danych znajdziesz w polityce prywatności

Jednak silny alergen?

Sytuacja zasadniczo się zmieniła po 1994 roku, kiedy zaczęto szeroko wykonywać próby skórne próby płatkowe – ze złotem. Złoto uznano wówczas za jeden z najczęstszych alergenów kontaktowych i włączono do zestawu przeznaczonego do testowania wszystkich chorych na wyprysk. W kilku przypadkach stwierdzono, że wystąpienie wyprysku zależy od stężenia złota. W niektórych przypadkach pacjentki dobrze tolerowały 9-karatową biżuterię, ale 18-karatowa im szkodziła. Czasem pojawiały się zmiany uczuleniowe na 9-katarowe złoto, a na 18 już nie.

Przez kilka lat powszechnie panował pogląd, że złoto należy do najczęstszych alergenów. Do prób skórnych zalecano używanie 0,5% roztworu soli sodowej kwasu aurotiojabłkowego, ale dodatnie próby płatkowe otrzymywano także z innymi związkami. Jednak pod koniec XX wieku coraz częściej pojawiały się inne opinie.

Gdzie i kiedy uczulenie jest najsilniejsze?

Według niektórych badań, na uczulenie na biżuterię częściej cierpią mieszkańcy krajów rozwiniętych ekonomicznie. Wypryski kontaktowe pojawia się najczęściej na skutek noszenia obrączek i pierścionków, czasem z powodu noszenia złotych kolczyków. Złote zegarki i medaliony bardzo rzadko przyczyniały się do powstania objawów alergii.

Niektórzy badacze twierdzą, że złota biżuteria częściej szkodzi zimą niż latem. Alergia na złoto częściej pojawia się wśród kobiet, choć czasem występuje u mężczyzn, głównie u złotników. Według jednej z hipotez złoto uczula łatwo, ale wywołuje wyprysk dopiero wówczas, gdy w dużym
stopniu zostanie zjonizowane, a to zdarza się tylko wyjątkowo i zależy od dodatkowych czynników, być może od pocenia się lub od okolicy skóry.

Mamy winnego!

Dopiero zakrojone na szeroką skalę badania rozpoczęte 17 lat temu, wykazały, że złoto – ale tylko w postaci chlorku złota – silnie uczula kontaktowo. Co ciekawe, nadwrażliwość nie jest tak rzadka, jak się wcześniej wydawało. Ze wszystkich miejsc na skórze najbardziej narażone na uczulenie są płatki uszu – u kobiet noszących złote kolczyki na płatkach usznych wystąpiły bolesne guzki. W porównaniu z reakcją na złoto noszone w uszach, wyprysk na innych częściach ciała (szyi, rękach, gdzie tradycyjnie nosi się złotą biżuterię) był zdecydowanie mniejszy. Wyprysk kontaktowy ogranicza się do tego miejsca na skórze, gdzie wystąpił kontakt ze złotą biżuterią. Pojawianie się pierwszych objawów może się wahać od kilku miesięcy do kilkunastu lat. Na ogół objawy skórne to naciek, grudki i pęcherzyki, które mogą utrzymać się przez dłuższy czas. Zauważono, że osoby, które początkowo miały uczulenie tylko na obrączki ze złota, z czasem nie mogą nosić innych, złotych przedmiotów ani złotych koron protetycznych. Reakcja alergiczna może nastąpić na skutek używania kosmetyków z płatkami złota.

Skutki uczulenia na złoto są długotrwale, nawet po rezygnacji z noszenia biżuterii. Obecnie mówi się, że pierścionki częściej uczulają niż łańcuszki, gdyż nasze ręce częściej narażone są na kontakty z detergentami (do mycia, zmywania, prania), które drażnią skórę i przyspieszają reakcję alergiczną.
Nie tylko biżuteria może być przyczyną alergii skórnej – należy uważać również na złoto stomatologiczne i takie, które stosuje się w płynnych lekach. Alergia na tego typu złoto zazwyczaj współwystępuje z nadwrażliwością na nikiel.

Złoto także leczy!

Złotem leczy się od lat np. reumatoidalne zapalenie stawów, co może prowadzić do plam, grudek, wyprysków czy liszajowatych zmian na skórze.
Alergię na złoto najlepiej sprawdzić próbą prowokacyjną. Testy płatkowe nie dają wiarygodnych wyników. Próba prowokacyjna jest skomplikowana i wymaga pomocy stomatologa.

Reasumując: złoto należy do słabych alergenów. I bardzo dobrze, bo świat bez złota byłby okropnie nudny .

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *